Na rynku widzimy tendencje do projektowania marek w prostych i minimalistycznych szatach graficznych. Tzw. clean design, czyli prosta grafika marki, pozwala zastosować oznaczenie dla dużej gamy produktów. Konsumenci często odczytują takie marki jako marki premium. Takie proste formy często stosuje się np. w branży kosmetycznej. I nie ma nic problematycznego w minimalistycznej, ponadczasowej formie marki – o ile nie okaże się, że sama nazwa marki jest opisowa. Wtedy jej rejestracja jako znak towarowy – czy to słowny, czy słowno-graficzny – jest niemożliwa. A przecież zarejestrowana marka to bezpieczna marka. Jak rozwiązać problem rejestracji opisowej marki? – dodaj do identyfikacji wizualnej nietuzinkowy sygnet. Dzisiaj opowiem Ci co wziąć pod uwagę przy jego projektowaniu.

Opisowe marki możemy chronić znakami słowno-graficznymi

Marki, które już samą nazwą opisują rodzaj, pochodzenie geograficzne, skład czy przeznaczenie produktu nie mogą być rejestrowane jako znaki słowne. Dlatego wymyślając nazwy marek najlepiej unikać tych opisowych. Nie zawsze jest to możliwe. Czasem klient po prostu chce mieć opisową markę.


Opisową markę w dalszym ciągu można chronić jako znak słowno-graficzny.


 

Co prawda taki znak nie będzie całkowicie chronił opisowego słowa. Konkurenci będą mogli używać go jako oznaczenie informacyjne. Jednak orzecznictwo pokazuje, że nawet znaki słowno-graficzne z elementami opisowymi mogą być skuteczną podstawą dla sprzeciwienia się znakowi podobnemu konkurenta.


Logo opisowej marki nie może być zbyt proste, aby zarejestrować je jako znak towarowy.


 

Opisową markę „ubraną” w grafikę możesz ochronić tylko wtedy, kiedy właśnie ta grafika jest fantazyjna. Zapisanie nazwy prostą czcionką, czy na kolorowym tle nie wystarczy. Logo opisowej marki nie może być czysto dekoracyjne, a musi być łatwe do zapamiętania i skojarzenia przez konsumentów.

Zbyt prosta szata graficzna opisowej marki – przykład

Z problemem zbyt prostej grafiki dla opisowej marki zmierzył się jeden z producentów branży kosmetycznej. W 2017 r. zgłosił do ochrony znak BEAUTYBIO SCIENCE dla różnych produktów kosmetycznych. Znak wygląda tak:

EUTM 016919301

EUIPO zarejestrował znak, jednak w 2021 r. podważył go Société de Recherche Cosmétique SARL. Znak został unieważniony. To tak jakby nigdy nie był chroniony. Sprawa trafiła aż do Sądu Unii Europejskiej, który w wyroku potwierdził, że znak jest opisowy – określa cechy kosmetyków:

  • BEAUTY – zapewniają lub podkreślają piękno;
  • BIO – produkuje się je w sposób naturalny, organiczny i ekologiczny;
  • SCIENCE – ich skład opracowuje się na podstawie badań naukowych

Jednocześnie grafika znaku była zbyt prosta, aby pozwolić na utrzymanie jego rejestracji.

3 cechy fantazyjnego sygnetu – co musisz wziąć pod uwagę przy jego projektowaniu

Co mógł dodać do swojej identyfikacji wizualnej i logo właściciel marki z przykładu? Właśnie nietuzinkowy sygnet. Jak się domyślasz, nie wystarczy tu jakakolwiek grafika.

Po pierwsze, sygnet nie może nawiązywać wprost do produktu i opisowej nazwy. Jeśli do BEAUTYBIO SCIENCE dodasz ikonę szminki, fiolki laboratoryjnej czy zielonego listka, to będzie ona wyłącznie podkreślała przekaz informacyjny znaku.

Po drugie, sygnet musi być odpowiednio wyeksponowany. Najlepiej dodać go powyżej opisowej nazwy albo po jej lewej stronie. Sygnet musi być wyraźny i łatwo dostrzegalny dla konsumentów. Nie może być zbyt mały w stosunku do samej nazwy.

Po trzecie, sygnet nie może składać się wyłącznie z prostych elementów czy figur geometrycznych. Dodanie koła czy kwadratu nie wystarczy. Urzędy uważają takie elementy za niezdolne do bycia znakiem towarowym.

Pomocnym przy tworzeniu sygnetu dla opisowej marki jest też Wspólny Komunikat Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej i urzędów krajowych UE dot. właśnie tego jakie grafiki są uznawane przez urzędy za wystarczające, dla rejestracji opisowej marki. Polecam jego lekturę. Są tam zarówno przykłady logo, które podlegają rejestracji, jak i takie, które nie spełniają wymogów.

Wystarczająca szata graficzna opisowej marki – przykłady

W samym rejestrze Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej mamy wiele przykładów opisowych marek w branży kosmetycznej, które świetnie poradziły sobie z dodaniem fantazyjnej szaty graficznej. Oto klika z nich:

Jak widzisz część z tych logo dalej utrzymana jest w minimalistycznej formie i może wywoływać u konsumentów skojarzenia z marką premium. Zachowanie tych założeń jest możliwe nawet jeśli do nazwy marki dodasz sygnet.

Zaproponuj klientowi fantazyjny sygnet i wyróżnij się na tle swojej konkurencji

Jeśli Twój klient chce oprzeć swój branding na opisowej marce zaproponuj mu identyfikację wizualną zawierająca sygnet, który pozwoli na prawną ochronę takiej marki. Wykorzystaj swoją kreatywność i wymyśl taki, który na pierwszy rzut oka nie będzie kojarzył się z opisową marką. Twój klient na pewno podziękuje Ci za to, że dbasz nie tylko o aspekty wizualne marki, ale też o jej aspekty prawne.


Zdjęcie: Tamanna Rumee z Unsplash